15 sierpień br. Spóźniłem sie troche na odsłonięcie pomnika Anny Soldarnosć we Wrzeszczu. Gdy doszedłem na plac przy ul. Waryńskiego, uroczystośc juz sie rozpoczęła. Z okiem przyklejonym do wizjera aparatu fotograficznego nie zauważyłem, gdy dotarł na miejsce. Dopiero, gdy skończyłem sprawdzać jakosc wykonanych do tej pory zdjęć i podniosłem wzrok znad ekranu, zauważyłem, że wszystkie obiektywy kamer zwrócone sa w miejsce w którym stałem. Zdziwiony zacząłem sie rozglądac wokół i spostrzegłem z mojej lewej strony opaloną twarz z charakterystyczną, znana z mediów brodą i wąsami. Przełamując wrodzona nieśmialość spojrzałem w nią i zapytałem:
- Czy mogę uścisnać dłoń prawego człowieka?
Uśmiechnął sie, wyciągnął prawicę, która scisnałem bez słow, w podzięce za działania w sprawie wyjaśnienia Smoleńska, za likwidację WSI, Listę z 1992 etc..
Mam nadzieję,że bedzię mogł dokończyć, to co przerwali mu Ci, którzy po 25.10 odejda w niesławie.