pif-paf pif-paf
224
BLOG

Lokomotywa czyli sraczka na salonie

pif-paf pif-paf Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa -
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy.
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata, o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieś
ci.

Nazywam sie Paweł Artymowicz, ale wolę tu występować jako YKW. Latam wzdłuż i wszerz kontynentu amerykańskiego. Jestem niezłym, szeroko cytowanym profesorem fizyki (zestawienie z dwoma znanymi osobami poniżej). Sądzę, że znam najważniejsze przyczyny smoleńskiej katastrofy, chociaż nie są czysto fizyczne. Mam psa, rowery i kilka najwyższych stopni naukowych nadanych mi przez różne kraje, tylko ich tu nie wymieniam, bo to nie ma tu nic do rzeczy. I coż, że byłem stypendystą Hubble'a (b. prestiżowa pozycja fundowana przez NASA) jeśli nie umiałbym nic policzyć i rozwikłać części "zagadki smoleńskiej". To, co mowię lub liczę wybroni się samo. Nie mieszam się do polityki, ale gdy polityka zaczyna gwałcić fizykę, a na dodatek moje ulubione hobby - latanie, to bronię tych drugich, omawiając różne obrażające je teorie. Często nie mam ogonków i zwracam się do was per "drogi xyz", czyli właściwie per Ty, co nie oznacza, że was nie cenię. Wręcz przeciwnie. Jestem tak kulturalnym forumowiczem, że z 2 wyjątkami (bezpodstawnymi zresztą) od 8 lat nikt mnie nie zabanował. Zapraszam do obejrzenia wywiadow i felietonow z listy Polecanych Linkow (ponizej).

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał,
To nie udźwigną - taki to ciężar!

[Uzupełnienie o wskaźnikach naukowych: mam wysoki indeks Hirscha h=25 oraz 4.1 razy wiecej cytowań na pracę niż średnia w mojej dziedzinie - fizyce. Całkowita liczba cytowań przekracza 2700. Dla porównania, prof. Binienda mial w 2011 dużo niższy wskaźnik h=8 oraz 1.18 razy średnia liczbę cytowań na pracę, w dziedzinie inżynierii. dr Nowaczyk ma w porównaniu ze mną b. mały samodzielny dorobek naukowy.]

Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!

Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
maszyna
po szynach
ospale.
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.

Zawiadowca dał znak

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz raszka, igraszka, zabawka blaszana.

Komentarze

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha?
Że pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...

Napęd

 

W  notce wykorzystano wiersz Juliana Tuwima LOKOMOTYWA.

Podczas tworzeniatej notki nie  nie zginęły oraz niedoznały uszczerbku na zdrowiu żadne zwierzęta.

Wersja skrócona :

pif-paf
O mnie pif-paf

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości